Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wers I
Pamiętasz pierwszy raz ten smak
Opiat na folie wjeżdża heroina
O tak ten ulgi stan , jeszcze jeden mach
Posmak słodkości bezowa obsesja
Ciekawość pierwszy stopień do piekła
Nie jeden ziomek przestrzegał teraz masz
Nie tykaj się tego scierwa antydepresant
Dusze wysysa chęć życia zabiera kurwa Mac !
Nie słuchaj farmazon ci wciska
Diabeł przemówił do ucha wyszeptał
Ciekawość wezbrało za przeciw mało
I żeby mało pierwsza ćwiara za darmo
Jak łatwo w to gówno tylu wdeptało
Nie winie na pozór rozsądku za mało
Łąki Polany afgańskie sady
Nacięte makówki to kurwa nie żarty !!
Wers II
Jak w niebie pierwsze wspomnienie
Problemy zmartwienia afera nic nie ma
Tak się zaczęła historia nie jedna
Diabeł przelicza dusze zawija
Kropla krople goni czarnym szlakiem kroczysz
Srebrna aleja wolności aluminium szeleści
Dobrze jest ci powiedz czy dobrze jest ci
Pozbawiony kontroli kończysz powoli
Uzależnia psychicznie prawie odrazu
Fizyczne odczuwasz po tygodniu czasu
Syndrom niespokojnych nóg mówi ci to coś
Objawy grypy narasta złość nie świadom
Abstynencja głód kosiarz umysłu
Krople zimnego potu spływają do oczu
Nie pomoże tu Clonozepan jest zimno
A ciepło na dworze colt turki Dopomóż Boże
Wers III
Czyja to wina pyta rodzina Rozkmina
Matka ze łzami bezradność wyniszcza
Modlitwa nic tu nie wskura zaduma
Akurat nas to spotyka świadomość okrutna
Ziomek trzeci Detoks zalicza lipa
Gorączka za gardło ściska wyniszcza
Wypiska juz za dni kilka amnestia z bliska
Kolepka życia kolejna osoba umiera bezsilna
Zamknięte oczy na wieki smierć we śnie
Wspomnienie wywraca do pionu stawia
Maraz życia szakal wybacz
Wieczny odpoczynek racz im dać panie
Nędzna smierć do drzwi puka stuka kostucha
Która to juz nie winna dusza wyruszam
Nie wzrusza mnie to juz wcale na szyji
Czerwone korale smierć uśmiecha siee
Jadę dalej ,Jadę dalej , Jadę dalej ......
Ostatnio edytowany przez DonGitara (2016-07-20 21:52:57)
Offline
Strony: 1